Losowy obrazek

Piszemy wierszeDrukuj

Proz? czytamy i omawiamy, a poezj? – tworzymy!



Uczniowie z Zespo?u Przedszkolno – Szkolnego w Kluczewsku nale??cy do Dzieci?co - M?odzie?owego Dyskusyjnego Klubu Ksi??ki podczas spotka? w bibliotece szkolnej, omawiaj? przeczytane ksi??ki. Postanowili równie? spróbowa? swoich si? w dzia?aniach twórczych. Wspólnie pisz? wiersze o ró?norodnej tematyce.

Skorupa

Rok 2020...

pierwszy dzie? wiosny...,

ale dla ?wiata nie jest radosny

bo epidemia si? rozszala?a

i sporo istnie? ludzkich zabra?a.

Bezsilno??, pustka, niepewno?? jutra,

dzi? trapi ludzi - boja?? okrutna.

Ta beznadzieja i rozpacz w grupie.

?wiat jest zamkni?ty w dziwnej skorupie,

w której siedzimy zamkni?ci w sobie.

My?li si? k??bi? ka?demu w g?owie,

któ? nam pomo?e w tej?e pandemii

i wska?e koniec tej epidemii.

Módlmy si? wszyscy w cichej pokorze,

bo tylko Bóg zatrzyma? j? mo?e.

Wierzy ca?a ludzko??, ?e tak te? si? stanie,

w tym nam dopomó? nasz dobry Panie.

Przego?my dzisiaj wszyscy czarne chmury,

skierujmy swoje oczy w stron? Jasnej Góry,

sk?d Matka Naj?wi?tsza pocieszy ka?dego,

otoczy sw? opiek? cz?owieka strapionego.

 Wiara i nadzieja nam wi?c pozostaje.

Wierzymy, ?e epidemia nied?ugo ustanie

 i opu?ci ona wszystkie ?wiata kraje.

A wtedy dzie? radosny b?dzie dla ka?dego,

jasne s?o?ce za?wieci dla ?wiata ca?ego.

 

Mi? – Pty?

By? sobie mi?,

- kochany Pty?.

Du?o przyjació? mia?,

Kubusia Puchatka zna?.

Wiele mi?o?ci w sobie posiada?

i ma?ym dzieciom ch?tnie j? dawa?.

 Dzie? Pluszowego Misia

 to ?wi?to naszego Ptysia.

Wszystkie dzieci misia znaj?

i ca?ym sercem kochaj?.

Pty? dzbany miodu uszykowa?

 i dzieciom go podarowa?.

Mi? zawsze si? raduje,

gdy prezenty i u?miech dzieciom przekazuje.

Pty? si? cieszy, wszyscy szcz??liwi;

tak si? ko?czy nasz wiersz ?yczliwy.


Urodziny Misia

Mi? pluszowy fajna sprawa,

z nim nie ko?czy si? zabawa.

Wsparcie w misiu mamy,

nigdy nie jeste?my sami.

Z nami zawsze urz?duje

i swoje urodziny ?wi?tuje.

W Dniu Pluszowego Misia

baloniki mu podarujemy

i pyszny torcik zjemy.

Przyj?cie d?ugo trwa?o

a nam zabawy by?o wci?? ma?o.

Puszczali?my fajerwerki w pi?knym zachodzie s?o?ca.

Wiemy, ?e nasza przyja?? b?dzie trwa? bez ko?ca.

Przyjaciele s? najwa?niejsi

a nasz mi? najwierniejszy.

 

Miko?ajkowe prezenty

Na miko?ajki

grudnia szóstego,

mo?na zas?u?y? na co? fajnego.

Trzeba by? grzecznym,

dobre oceny dostawa?,

by otrzymanym prezentom  si? zadowala?.

W ten dzie? miko?ajkowy mo?esz dosta? rower nowy,

narty i ?y?wy, gry - super sprawa

to dla ka?dego fajna zabawa.

„Miko?ajkowo” b?dzie wsz?dzie,

niech do ka?dego prezent przyb?dzie.

 

Miko?aj

Miko?aj nasz kochany,

 pi?knie jest ubrany

w strój mi?kki czerwony,

ka?dy z nas dzi? jest zadowolony;

widz?c Ci? tutaj w okaza?o?ci,

bo jeste? naszym najmilszym go?ciem.

Wsta?e? wcze?nie rano, sanie ju? gotowe,

prezentami po brzegi ca?e wype?nione.

Lasy, góry, doliny, miasteczka i wioski,

przemierzaj?c bardzo szybko - przyby?e? do Polski.

Dotar?e? do Kluczewska, wszystko posz?o z planem,

buzie naszych dzieci s? ju? roze?miane.

B?d? z nami jak najd?u?ej, zawsze u?miechni?ty

i podaruj ka?demu wymarzone prezenty.


Proz? czytamy i omawiamy, a poezj? – tworzymy!


Uczniowie z Zespo?u Przedszkolno – Szkolnego w Kluczewsku nale??cy do Dzieci?co - M?odzie?owego Dyskusyjnego Klubu Ksi??ki podczas spotka? w bibliotece szkolnej, omawiaj? przeczytane ksi??ki. Postanowili równie? spróbowa? swoich si? w dzia?aniach twórczych. Wspólnie pisz? wiersze o ró?norodnej tematyce.

?wi?ty Jan Pawe? II – patron szko?y w Kluczewsku

23 maja 2019r.

Maj przepi?kny zawita?.
Kwitn? kwiaty.
?licznym kwieciem  zape?ni?y si? ca?e rabaty.
Zapach bzu roznosi si? po okolicy.
Wszystko budzi si? do ?ycia.
 Zielony ?wiat ka?dego zachwyca.
W naszej szkole te? od rana
dzie? si? pi?kny zapowiada.
 Przyb?dzie tu wiele zacnych go?ci,
by ?wi?towa? niezwyk?e uroczysto?ci;
takie jedyne w swoim rodzaju
i obchodzone w miesi?cu maju.
Wszyscy na to czekamy z wielkim ut?sknieniem,
by nazwa? nasz? szko?? ?wi?tego Jana Paw?a II imieniem.
Wie?? o tym wydarzeniu niech daleko p?ynie,
?e nasza szko?a b?dzie mie? nadane imi?.
Cieszymy si? wszyscy z tej uroczysto?ci,
?e w murach naszej szko?y ?wi?ty Jan Pawe? II zago?ci.
Ojcze ?wi?ty Tobie dzisiaj wszyscy si? zawierzamy.
Prosimy Ciebie: opiekuj si? nami.
Codziennie  nas wspieraj,
b?ogos?aw ka?demu,
wskazuj w?a?ciw? drog? i kieruj ku dobremu.
Chcemy z Tob? kroczy? ju? przez ca?e ?ycie.
A kiedy nadejdzie kres ka?dego z nas,
wówczas tak?e nie opuszczaj nas.
Spojrzyj wtedy na nas swoimi oczyma,
spraw by ka?dy z nas twej szaty si? trzyma?;
by nas omin??a wszelka boja?? i trwoga….
Zaprowad? nas nasz patronie przed oblicze Boga.

Krecik w?drowniczek

Ma?y krecik moi mili wsta? o ?wicie,
zjad? ?niadanie, w swe marzenia si? „zanurzy?”,
zacz?? my?le? o podró?y.
- Do?? mam ciemnych korytarzy!
O podró?ach warto marzy?!
Chcia?bym zwiedzi? ca?y ?wiat!
Jeszcze przed dniem swej wyprawy poza?atwia? wa?ne sprawy.
Poszed? wpierw do okulisty, potem jeszcze do dentysty.
Do doktora te? si? uda?.
Lekarz zbada? go, os?ucha? i powiedzia?:
- Jeste? zdrów kreciku ma?y, mo?esz zwiedza? ?wiat wspania?y!
- Hura! – krzykn?? krecik sobie.
Jedn? my?l mam tylko w g?owie!
Potoczy?y si? tak sprawy, ?e mog? szykowa? si? do wyprawy!
Przybieg? szybko do swej norki.
Zastanowi? si? chwileczk?.
Przygotowa? walizeczk?.
Smako?yki zapakowa?.
Zabra? kompas, latareczk?, kubek, spor? sakieweczk?,
trampki takie pierwszej klasy,
zielone spodnie w bia?e lampasy,
wygodn? bluz?, w krat? berecik.
Ju? do wyprawy gotowy krecik!
Najpierw pojecha? na Mazury,
potem nad morze, nast?pnie w góry,
odwiedzi? miasta i pi?kne wioski.
Trudno mu by?o wyjecha? z Polski,
bo to kraj pi?kny, go?cinny przecie?.
Lecz marzy? krecik o wielkim ?wiecie.
Jedna my?l ci?gle mu pozostaje.
Chce zwiedzi? tak?e i inne kraje.
Odwiedzi? wysokie Himalaje,
stamt?d ruszy? w ró?ne strony.
Zwiedzi? Indie, Pakistan i Afganistan,
Iran, Irak, Turcj? ca??, ale wci?? mu by?o ma?o.
Podró?owa? autostopem, pozna? ca?? Europ?.
My?li sobie jak si? uda to odwiedz? tak?e Sudan.
By? w Etiopii i Somalii.
W Kenii jak zapewne wiecie pi? kaw? najlepsz? na ?wiecie.
Na Seszelach si? rozgo?ci?, ale spotka? tam t?umy go?ci.
My?li sobie ma?y krecik:
 - T?oczno tu jest, no i basta!
Uda? si? na Madagaskar.
Tu gra? w kr?gle te? w makao
 i przepyszne pi? kakao.
By? przez par? dni w Bostonie
oraz w pi?knej Arizonie.
Kiedy?, p?yn?c sobie promem
zat?skni? za swoim domem.
Przez pó? roku podró?owa?,
w ko?cu wszystko zapakowa?
i powróci? w miesi?cu maju
do pi?knego swojego kraju.
Moja norka – my?li krecik
ciemna, ma?a jest jak wiecie,
 ale najfajniejszej w ?wiecie.
Tu najmilej … przygód wiele,
tu s? moi przyjaciele.
?wiat ju? ca?y zwiedzi?em
 i powiem Wam tylko tyle,
?e ka?demu - jak sami wiecie
w swoim domu najlepiej na ?wiecie.

Stokrotki

Jest wiosna.
S? ju? bazie „kotki”.
W zielonych trawnikach zakwit?y stokrotki.
G?ówki maj? bia?e, p?ateczki ró?owe,
?odygi i li?cie w trawce zanurzone.
Deszczyk lubi? ciep?y, drobny niby maczek.
Cieszy ich ogromnie s?aby „kapu?niaczek”.
Gdy wietrzyk zawieje, to si? pochylaj?.
Z traw? – przyjació?k? w zielone grywaj?.
S?onko rzuca promyk na pi?kne p?ateczki.
- ?wie? mocniej i d?u?ej – krzycz? stokroteczki!
S?o?ce do stokrotek cz?sto si? u?miecha.
Kwiatuszki - stokrotki dobrze si? maj?,
s? szcz??liwe i dlatego du?o py?ku wytwarzaj?.
Pszczó?ki robotnice z ula wyfruwaj?,
z przepi?knych kwiatuszków nektar sobie zbieraj?.
Pogoda wspania?a wi?c pszczó?ki pracuj?,
z zebranego plonu miodek produkuj?.

Krasnoludki

Drogie dzieci, czy wy wiecie, ?e krasnale s? na ?wiecie!

Kiedy jeste? w lesie i echo po nim niesie ws?uchaj si?,

a us?yszysz z dala nie jednego krasnala.

One w lesie mieszkaj?, graj? sobie i ?piewaj?.

Mieszkania maj? z mchu i szyszek.

Bardzo nie lubi? modliszek, bo im ?ycie utrudniaj?,

burz? domki, dokuczaj?.

Lecz przyjació? maj? wielu…

a? trudno zliczy? ich przyjacielu….

S? to kuny, lisy, sarny, gile, daniele i motyli wiele!

Nawet ?mija zygzakowata widzi w krasnalu swojego brata.

Je? kiedy naje?y si? srodze je?dzi z krasnalem na hulajnodze!

Pomoc krasnalom nios? te? mrówki, ?uki, komary i ryjówki.

Kiedy Ci? dopadnie chandra, czy z?o?? jaka? to id? do lasu przyjacielu.

Sam si? wtedy przekonasz, ?e na wszelkie smutki pomoc Ci oka?? le?ne krasnoludki.


Wielki Jubileusz 

Szko?a, szko?a, nasza szko?a

dzi? od rana ?wi?to ma.

100 latek jej mija i tak to si? sk?ada,

?e swoje urodziny ?wi?tuje 11 listopada.

Podwójna rocznica dla szko?y, dla go?ci,

bo ?wi?towa? b?dzie w Dniu Niepodleg?o?ci.

Radujmy si? wi?c wszyscy, bawmy si? do rana;

niechaj wystrojona b?dzie ka?da ?ciana,

ka?da klasa, k?cik i równie? za?cianek,

wielce wystrojony niech b?dzie kru?ganek.

S?onko nam dzi? ?wieci bardzo uroczy?cie.

Wokó? naszej szko?y le?? barwne li?cie,

które wietrzyk lekko unosi do góry,

kolorami jesieni zdobi szkolne mury.

W progi naszej szko?y weszli absolwenci,

dzi? bez ?adnej trwogi, ale ku pami?ci tej co nauczy?a,

tej co wykszta?ci?a i w ?wiat wprowadzi?a.

W murach tej?e szko?y wiedz? zdobywali,

przy tym te? si? sporo tu napracowali.

Ale wykszta?cenie wszyscy dzisiaj maj?,

z tego si? te? ciesz?, rado?ci? tryskaj?.

?wi?tuj nasza szko?o, ?wi?tuj razem z nami.

Cieszymy si? dzi? mi?ymi wspomnieniami.

Kszta?? i wychowuj kolejne pokolenia,

bo przed Tob? wiele, wiele do zrobienia.

D?ugich lat ?yczymy Ojczy?nie i Tobie.

Pi?kniej, ro?nij w oczach ku naszej ozdobie.

By?my zawsze z dum? w Twe progi wchodzili

i mi?e wspomnienia w sercach zostawili.

 

Siatkarki  z Kluczewska

Dziewcz?ta z naszej szko?y w siatkówk? cz?sto graj?.

„Trening czyni mistrza” – w my?lach powtarzaj?

i ka?de zawody po prostu wygrywaj?.

Trener do dru?yny wo?a – grajcie…!,grajcie……grajcie!

a przy tym si? nigdy, nigdy nie poddawajcie!

Stoi z boku i mecze bacznie obserwuje, zach?ca do walki, zawsze kibicuje.

Ciesz? si? dziewczynki, motywacj? maj?

i dlatego z ?atwo?ci? zwyci?stwo osi?gaj?.

Nasze zawodniczki jedno maj? w g?owie – walczy? i zwyci??a?,

jak „trzej muszkieterowie”.

„Jeden za wszystkich – wszyscy za jednego”

 tak? dewiz? si? pos?uguj?, dzielnie walcz? i gratulacje otrzymuj?.

Raduje si? dru?yna, trener, dyrekcja, rodzin wiele,

ciesz? si? i kibicuj? wszyscy nauczyciele.

Nasze siatkarki znane s? nie tylko w gminie,

tak?e i w powiecie wie?? o nich s?ynie.

W zawodach wojewódzkich I miejsce zdoby?y

i awans do dalszych zmaga? sobie zapewni?y.

W lipcu do Zabrza pojad?, tam o Mistrzostwo Polski mecze rozegraj?.

?yczymy im wszyscy by dzielnie walczy?y

Da?y z siebie wszystko no i ………………….zwyci??y?y!!!

Szczypiorniak

Pi?k? r?czn? dzieci znaj?

i wszystkie w ni? ch?tnie graj?.

Na podwórku i w zagrodzie, boisku, czy w ogrodzie –

pi?ka r?czna zawsze w modzie!

Na hali sportowej w ni? cz?sto gramy

i wszyscy do bramki celnie rzucamy.

Pi?eczka si? cieszy, gdy w górze szybuje.

 Ka?da gra fair play j? szczególnie raduje.

Ciesz? si? z gry wszyscy zawodnicy,

gdy brawa im bij? wspaniali kibice.

Opowiedz mi moja Ojczyzno

Opowiedz mi Polsko mi?a
co ju? w ?yciu swym prze?y?a?.
Co? widzia?a? i s?ysza?a?
kiedy smutek i ?al ?ciska?,
gdy usilnie wróg naciska?.
Opowiedz mi Ojczyzno moja
jak w krwawych walkach
na bój ca?y
naród walczy? dla Twej chwa?y.
Jak walecznych synów mia?a?
i si? nigdy nie podda?a?.
Poprzez swoj?  uczciwo??
i sumienno?? zdoby?a? Niepodleg?o??.
Wielko?? Twoj? uznajemy
i si? wszyscy radujemy,
?e widzimy Ci? szcz??liw?, woln?,
pi?kn?, sprawiedliw?.
Tak? Ci? Polacy znaj?
i za to szczerze kochaj?.
Ka?dy z zagranicznych go?ci
naszej Polski nam zazdro?ci.
 
Polska w barwach pór roku

Polska to Ojczyzna nasza.
Pory roku j? zmieniaj?,
barwi? przez co upi?kszaj?!
Wiosn? w bieli i zieleni,
po?ród s?onecznych promieni.
Latem ca?a w kwiatach tonie,
jesieni? zió? rozchodz? si? wonie.
Zim? puchem jest pokryta.
Z mrozem zawsze za pan brat,
lubi ?eby ?nieg te? spad?.
Wiosna, lato, jesie?, zima
 zawsze z Polsk? pozostaj?
i nigdy jej nie opuszczaj?.

Wiosenne zabawy bociana i ?abek
Bocian po ??czce spaceruje,
?abki zielone wypatruje.

Tego go?cia ?aby dobrze znaj?

i przed nim sprytnie wszystkie uciekaj?.

Jedna myk pod li?? ?opianu,

druga wskoczy?a do stawu,

trzecia w trawie si? schowa?a

i w bezruchu pozosta?a.

My?li bociek :

- Sprytne ?abki,

nie chc? wpa?? do mej pu?apki.

Niech naciesz? si? te? wiosn?,

mo?e troch? przytyj? i podrosn?.
A w przysz?ym roku ju? na ca?ego,
pobawi? si? z nimi w chowanego!


Rado?? z wiosennych dni
Wiosn? wko?o wszystko rozkwita,
s?onko ju? motyle wita.
Krecik wyjrza? sobie z ziemi:
- Hura! ?wiat si? ca?y zmieni?!
Nie ma ?niegu, mrozu, lodu.
Wiatr przegoni? resztki ch?odu.
Ziele? wida? jak na d?oni,
biedronka, biedronk? goni.
?uki po trawie spaceruj?,
bramk? do gry w pi?k? przygotowuj?.
Przylecia?a tak?e sójka,
która zim? sp?dzi?a u wujka.
Pi?knem przyrody si? zachwyci?a.
Gniazdko z ga??zek i trawy sobie uwi?a,
potem jajeczka w nim z?o?y?a.
Teraz je wysiaduje i ?wiat ca?y obserwuje.
Wszyscy z rado?ci? wiosn? witaj?
i jej pi?knem si? zachwycaj?.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dwie ksi??eczki

Dwie ksi??eczki si? spotka?y
i tak sobie rozmawia?y:
- Moja droga jak tam leci,
czy dbaj? o Ciebie dzieci?
- Sama widzisz jak wygl?dam. Brudna jestem, zaniedbana,
ca?a taka poszarpana.
- Ale ty si? dobrze trzymasz?
-Tak, bo o mnie dba rodzina.
Trafi?am do takiego domu,
gdzie nie przeszkadzam nikomu.
Wr?cz przeciwnie.
Ka?dy tutaj dobrze wie,
czego ksi??eczka chce.
Jestem czysta , zadbana,
Codziennie czytana.
Zawsze na miejsce odk?adana.
Pi?kn? mam ok?adk?,
no i w ?rodku te? zak?adk?.
Ob?o?y?a mnie pani Marysia,
mama grzecznego Krzysia,
który ka?dego dnia czas ze mn? sp?dza cha!, cha! cha!
-Nie smu? si? kochana,
bo jutro z samego rana
zawioz? Ci? do pani Gieni,
która twój los od razu odmieni!
B?dziesz tam szanowana,
zawsze zadbana i czytana.
-Oj, dzi?kuj? moja mi?a,
?e? si? tutaj dzi? zjawi?a,
no i los mój odmieni?a!
Drodzy czytelnicy, dobrze wiecie,
jak to z ksi??k? jest na ?wiecie.
Pami?tajcie moi mili
by?cie ksi??ek nie krzywdzili,
ale o nie zawsze dbali,
szanowali i czytali.

Misie nasze kochane
 
Misie nasze kochane
w kolorowe stroje ubrane.
Lubi? by? one przytulane przez dzieci s?odkie,
W rado?ci i w smutku pluszowy mi? was dotknie.
?wiat u?miecha si? wi?c wko?o,
bo z  misiem bywa weso?o.
Ka?de dziecko wam to powie,
?e misia warto mie? zawsze przy sobie

 

Szcz??liwe misie
 
Dzi? wszystkie misie na ca?ym ?wiecie
swoje ?wi?to maj?.
Ciesz? si?, skacz?, ?piewaj?, bawi?
i do ka?dego dziecka si? mocno przytulaj?.
Mi? Uszatek i Puchatek,
Colargol, Yogi czy te? Gumi?
dzi? ?wi?tuj? i swoj? dobro? dzieciom okazuj?.
Uczniowie z naszej szko?y misie na?laduj?
i pomoc swoj? chorym dzieciom równie? deklaruj?.
Do akcji „Pluszowy mi? pomaga dzi?” ch?tnie przyst?pi?y
i pluszaczki ze swoich domów poprzynosi?y.
Potem fundacji „Jeste?my blisko” z rado?ci? je przekaza?y
i w ten sposób innym dzieciom „promyczek s?o?ca” da?y.
 
Moja biblioteka
 
W mojej bibliotece jest ksi??eczek wiele,
od encyklopedii po ró?ne nowele.
Mi?e panie tam przebywaj?,
ksi??ki ch?tnie po?yczaj?.
I pomog? i doradz?,
w dobry humor nas wprowadz?.
W czytelni na pó?ce kronik? odnajdziesz,
gdzie histori? szko?y znajdziesz.
Do naszej biblioteki lubi? bardzo chodzi?,
by codzienno?? sobie os?odzi?.

Biblioteka nasza
 
Biblioteka nasza w swe progi Cie zaprasza.
Tam nauczysz si? wiele, nawet o swoim ciele.
Ksi??ki polubisz wnet, nie zast?pi ich ?aden Internet.
Ciekaw? ksi??k? przygodow? mi?e panie wybra? Ci pomog?.
Ka?dy u?miecha si? tam, przekonasz si? o tym sam.
Znakomite s? lektury, nie przeczytasz ?adnej bzdury.
Biblioteka fajna jest, a ksi??ki s? tam the best!!!

Ma?lak
 
Ma?lak od rana si? ma?laczy.
A borowik  na to patrzy;
chce pocieszy? wi?c s?siada i powiada:
-Co si? z tob? dzisiaj dzieje?
Czy nie ciesz? ci? te knieje, lasy, bory, pi?kne strony,
w których mieszkasz …?
Ty zmartwiony?!
Znamy si? od latek wielu.
Co ci? martwi przyjacielu?
Odrzek?  ma?lak zawstydzony:
-Bo kapelusz mam spalony.
S?o?ce mocno tutaj grzeje.
Deszczu nie ma,
wi?c usycham  i wi?dniej?.
To si? w?a?nie ze mn? dzieje!
Na to mu borowik rzecze:
-Nie martw si? ma?laku drogi,
s?onko s?u?y te? grzybowi!
Nagle… deszczyk zacz?? pada?.
Ma?lak krzykn??:
-B?d? ?y?!
Zaraz wody si? napij?
i troszeczk? te? przytyj?!
Teraz ciesz? si? ogromnie!
Ju? nie b?d? si? ma?laczy?,
a u?miechem wszystkich raczy?!

Pan listopad
 
Pan listopad jak ju? wiecie,
chodzi sobie po tym ?wiecie.
Co roku nas odwiedza.
Smutny, ponury i ch?odny.
Rzadko bywa pogodny.
Ze s?onkiem cz?sto si? k?óci.
Ciep?e dni zostawia  w tyle,
przegania wszystkie motyle.
Lubi chmury mie? przy sobie.
D?d?ysty ranek cieszy go.
Wiatr i ch?ód mu towarzysz?.
Idzie szybko, zamaszy?cie
zrzucaj?c przy tym kolorowe li?cie.
Listeczki si? ciesz?,
swym urokiem zachwycaj?
i si? pi?knie przy tym listopadowi k?aniaj?.

Zimowe igraszki

To ju? zima.
Wsz?dzie bia?o.
?niegu tyle napada?o!
Zimno…mróz na dworze trzyma.
Ale? zima! Ale? zima!
Dzieci po zaspach biegaj?,
w butach pe?no ?niegu maj?.
Tym si? jednak nie przejmuj?
 i w ten sposób si? hartuj?.
Na sankach z górki zje?d?aj?,
?nie?ynkami si? obrzucaj?.
Ba?wana ulepi?y,
czapk? na g?ow? mu w?o?y?y.
Marchewka, w?gielki te? si? przyda?y
i tak powsta? ba?wan ca?y.
Zimno… mróz na dworze trzyma.
Ale? zima! Ale? zima!
Ptaszki w górze sobie fruwa?y
i zabawy dzieci obserwowa?y.
Takich harców jeszcze nie widzia?y,
wi?c ?wierka?y i ?wierka?y.
Dzieci z rado?ci? na ptaki patrzy?y
i karmnik do pe?na ziarenkami wype?ni?y.
G?odne ptasz?ta przylecia?y
i ziarenka wydzioba?y.
Zimno… mróz na dworze trzyma.
Ale? zima! Ale? zima!
Kiedy zabawy nadszed? kres,
dzieci do domów swoich wróci?y.
Herbatk? ciep?? wypi?y,
kolacj? zjad?y
i do ?ó?eczek si? po?o?y?y.
A za oknem zimno… mróz do tego trzyma.
Ci??ka tego roku, oj ci??ka ta zima!